John F. Kennedy
Wszyscy wolni ludzie, gdziekolwiek by żyli, są obywatelami Berlina, a zatem jako wolny człowiek czerpię dumę ze słów „Ich bin ein Berliner!”. Te słowa prezydenta Johna F. Kennedy’ego w sposób szczególny zapisały się na kartach historii. Prezydent Stanów Zjednoczonych wypowiedział je 29 czerwca 1963 roku w Berlinie chcąc wyrazić solidarność z mieszkańcami rozdartego miasta. Miasta, które w 1961 roku zaczęto dzielić murem. Propaganda NRD uważała, iż konieczne jest zabezpieczenie zachodniej granicy przed agresją z Zachodu, infiltracją, szpiegostwem, przemytem. Argumentację tę miały uwiarygodnić procesy pokazowe tzw. sabotażystów. W rzeczywistości mur był wymierzony przeciwko obywatelom. Kennedy wygłosił emocjonalne przemówienie, w którym stwierdził, że Berlin Zachodni jest symbolem wolności w świecie żyjącym w cieniu zimnej wojny. Wystąpienie zostało entuzjastycznie przyjęte przez 120-tysięczny tłum zgromadzony przed ratuszem Schöneberg. Wizyta w Berlinie miała również symboliczny wymiar wyrażony w postaci daru mieszkańców Berlina Zachodniego. Z rąk Willi Brandta, burmistrza miasta, amerykański prezydent otrzymał kwarcowy zegar firmy Patek Philippe, który wskazywał czas moskiewski, waszyngtoński oraz berliński i miał być oznaką nadziei, wolności, porozumienia. Pomysł wykonania zegara z potrójną strefą czasową został zrealizowany przez genewską manufakturę we współpracy z berlińskim jubilerem, a zarazem sprzedawcą zegarków Patek Philippe – Heinzem Wipperfeldem. Wipperfeld napisał również list do Johna F. Kennedy’ego, w którym wyjaśnił zasadę działania zegara. Baterie na wymianę planował wysłać w maju 1964 roku, lecz niestety 22 listopada 1963 roku prezydent John F. Kennedy został zamordowany w Dallas. Obecnie oryginał zegara znajduje się w bostońskim muzeum natomiast prototyp w genewskim muzeum Patek Philippe.